Wyhamowanie wzrostu branży budowlanej w Polsce w 2016 r.

wyhamowanie branzy budowlanej w polsce

Rok 2016 przyniósł wyhamowanie wzrostu branży budowlanej w Polsce – tak wynika z analizy przygotowanej przez Deloitte. Obecna sytuacja w sektorze budowlanym związana jest z przesunięciem kluczowych projektów infrastrukturalnych, w tym w szczególności w kolejnictwie, realizowanych w ramach nowej unijnej perspektywy finansowej na rok 2017 i 2018.

Branża budowlana w Polsce – wyhamowanie produkcji budowlanej

Efekty opóźnień w przetargach widać na podstawie danych GUS. W sierpniu bieżącego roku odnotowano spadek produkcji budowlano-montażowej o 20,5 proc. w cenach stałych. W całym okresie styczeń-sierpień 2016 r. produkcja była również niższa niż przed rokiem o 14,9 proc. w cenach stałych. Przesunięcie kluczowych inwestycji może spowodować wyhamowanie sektora również w 2017 roku, a pierwsze przychody z aktualnie toczących się przetargów, w ramach nowej perspektywy, firmy budowlane odnotują dopiero w drugiej połowie 2018 roku – mówi Patryk Darowski, Wicedyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.

Branża budowlana w Polsce – dane o upadłości przedsiębiorstw

Najnowsze dane dotyczące upadłości przedsiębiorstw (na poziomie 8 procent w pierwszej połowie tego roku) potwierdzają nie najlepszą kondycję przedsiębiorstw z branży budowlanej. Dodatkowo na negatywną sytuację w branży wpływają także opóźnienia w ogłaszaniu dużych przetargów infrastrukturalnych. Co ciekawe, mimo to w pierwszych miesiącach br. nastąpił wzrost średnich płac w budownictwie. Prognozy na wzrost zapotrzebowania na siłę roboczą są optymistyczne między innymi ze względu na oczekiwania co do realizacji projektów dofinansowywanych z funduszy unijnych.

Branża budowlana w Polsce – wpływ funduszy unijnych

Jak prognozują eksperci, kluczowe znaczenie dla poprawy sytuacji budownictwa infrastrukturalnego w Polsce w kolejnych latach będzie miał napływ funduszy unijnych. Alokacja europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych dla Polski na lata 2014-2020 wynosi 86,6 mld euro, z czego do maja 2016 roku Unia Europejska wypłaciła 0,8 mld euro, co odpowiada 0,9 proc. całkowitej ich sumy.

Przedstawiciele największych spółek budowlanych dostrzegają szanse związane z nową perspektywą finansową UE, ale mają również obawy wynikające z obserwowanych opóźnień w ogłaszaniu przetargów i finalizowaniu ogłoszonych już postępowań przetargowych.

Oprócz presji cenowej obserwowanym zjawiskiem w postępowaniach przetargowych jest coraz większa konkurencyjność. Obecnie w przetargach bierze udział średnio dwa razy więcej oferentów niż w poprzednich latach, a ponadto zgłaszają się także firmy z krajów Europy Zachodniej, dotychczas nieobecne na polskim rynku. Przedstawiciele spółek budowlanych pozytywnie patrzą natomiast na zapowiedziane zmiany w postępowaniach przetargowych. Kluczową zmianą ma być ograniczenie wagi kryterium ceny do maksimum 60 proc.

Przedstawiciele spółek budowlanych pozytywnie patrzą natomiast na zmiany zapowiedziane w postępowaniach przetargowych.

Istotną zmianą jest ograniczenie wagi kryterium ceny do maksimum 60 proc. Wszystko będzie jednak zależeć od tego, jakie kryteria pozacenowe zostaną wprowadzone i na ile będą mierzalne – mówi Patryk Darowski.

Jako pozytywny przykład eksperci podają model skandynawski, w którym dominującą zasadą jest wybór ofert korzystnych ekonomicznie. Na tę kategorię składają się takie czynniki, jak czas dostawy, warunki płatności, warunki dostawy, aspekty społeczne, polityka środowiskowa, czy jakość.

Najtrudniejsza sytuacja jest w budownictwie infrastrukturalnym, uzależnionym od finansowania publicznego i decyzji na szczeblu rządowym. Spowolnienie w tym segmencie może wpłynąć na zakończenie trwającego od dwóch kolejnych lat wzrostu branży budowlanej. Kluczowym wyzwaniem dla sektora na najbliższy rok jest przetrwanie tymczasowego spowolnienia w dużych inwestycjach infrastrukturalnych, który jest związany z rozpoczęciem nowej perspektywy unijnej 2014-2020 oraz aktualizacją istniejących programów budownictwa w zakresie dróg i kolei – podsumowuje Maciej Krasoń.

źródło: deloitte