Projekt typowy – fakty i mity

projekt typowy

Z roku na rok coraz więcej inwestorów decyduje się na tak zwane projekty typowe. Wraz ze wzrostem ich popularności pojawiło się wokół nich wiele mitów, ale też faktów, które przemawiają na ich korzyść. O jakich mowa? Przedstawiamy najczęstsze.

Projekt katalogowy jest tani – MIT

Poniekąd można powiedzieć, że w kilku przypadkach możemy zapłacić mniej za projekt katalogowy niż za ten, który jest opracowywany na nasze indywidualne zamówienie. Tutaj jednak musi zostać spełnionych kilka warunków (o których mowa później). Trzeba także pamiętać, że wybór tańszej opcji niesie ze sobą szereg większych lub mniejszych kompromisów.

Projekty katalogowe zawierają dużo błędów – MIT

Takie stwierdzenie często można spotkać śledząc między innymi różnorodne fora budowlane. Najczęściej jednak okazuje się potem, że wina leży po stronie osób, które są autorami takich postów. Chodzi o to, że często inwestorzy o prostu nie znają się na tego typu projektach. W jednym z postów znaleźliśmy stwierdzenie, że na przykład projekt nie zawiera zestawienia stali. Nic dziwnego, ponieważ nie jest on projektem budowlanym. Takiego zestawienia należy upatrywać w projekcie wykonawczym. Ten jest znacznie droższy i nie należy raczej do sprzedawanych jako projekt typowy.

Projekt katalogowy, to projekt – MIT

W świetle prawa projekt katalogowy nie jest projektem. Przepisy kwalifikują go jako książkę, która stanowi podstawę do tego, aby można było sporządzić projekt budowlany. Ten musi być wykonany przez zespół projektantów, którzy posiadają do tego odpowiednie uprawnienia. Takie działanie, a w zasadzie procedurę określa się mianem adaptacji projektu. W praktyce najczęściej zapłacimy za nią zdecydowanie mniej niż za wykonanie projektu od podstaw, jednakże nie oznacza to, że takich kosztów nie będziemy ponosić.

Projekty katalogowe zakładają, że w zakresie adaptacji jest nanoszenie zmian – MIT

Nic bardziej mylnego. Do obowiązków pracowni nie należy nanoszenie zmian. Jeśli będziemy chcieli, aby takie się pojawiły, wówczas będziemy musieli uzyskać na to zgodę autora koncepcji.

Projekt typowy kupujemy jako niemal gotową część architektoniczno-budowlaną oraz instalacyjną projektu budowlanego – FAKT

To prawda, co oznacza w praktyce, że w momencie, kiedy kupujemy projekt katalogowy, wraz z nim otrzymujemy dostęp do wszystkich parametrów materiałowych, a także technicznych oraz fizycznych. Z reguły mamy do dyspozycji także prezentację. Zanim jednak zapoznamy się z nimi, warto mieć na uwadze to, że powinniśmy mieć chociaż podstawową wiedzę z zakresy budownictwa oraz fizyki budowli.

Projektant adaptujący staje się autorem projektu typowego – FAKT

To także na nim spoczywa cała odpowiedzialność za projekt. W świetle prawa autorskiego, nadal jednak autorem projektu pozostaje pracownia, która go wykonała. Jeśli więc będziemy chcieli dokonać zmian, należy pamiętać o to, że muszą na to wyrazić zgodę autorzy projektu.

Inwestor wznosi budynek według zakupionego projektu z dokładnością jest rzadkością – FAKT

Tutaj sprawa jest otwarta. Rzadko bywa tak, że budynek jest stawiany ściśle z koncepcją projektową. Zwykle można, a w zasadzie dopasowuje się ją do potrzeb przyszłych mieszkańców i ich oczekiwań. Zanim jednak się zdecydujemy na nie, warto je dokładnie przedyskutować z architektem.