Jak zabezpieczyć maszyny przed kradzieżą?

Jak zabezpieczyć maszyny budowlane przed kradzieżą?sxc.hu

Problem kradzieży maszyn i sprzedawania ich za granicą stał się na tyle dotkliwy, że policja zmuszona jest zacieśnić współpracę z służbami krajów ościennych. W ostatnim czasie takie porozumienie zostało zawarte pomiędzy Polską a Niemcami. Warto jednak dodatkowo zabezpieczyć mienie we własnym zakresie. Jak to zrobić?

Wartość wielu maszyn rolniczych czy budowlanych sięga milionów złotych. Właściciele często ograniczają się do ubezpieczenia ich, jednak jeśli dojdzie do kradzieży muszą się  liczyć z długą i skomplikowaną procedurą odszkodowawczą. Nawet w przypadku najtańszych urządzeń powinno się zatem podjąć działania, które utrudnią pracę złodziejowi.

Zabezpieczenia elektroniczne

Jednym z najpopularniejszych systemów zabezpieczeń są immobilisery. Praca takiego układu polega na wysłaniu przez kluczyk sygnału do jednostki zamontowanej przy stacyjce, która odczytuje poprawny kod i pozwala na uruchomienie silnika. Gdy złodziej nie posiada oryginalnych kluczyków, to nie jest w stanie włączyć zapłonu, uruchomić rozrusznika i odjechać. Producenci coraz częściej, fabrycznie wyposażają maszyny w takie urządzenia. Jeśli jednak nie zostały one zamontowane, możemy się w nie zaopatrzyć samodzielnie.

Wielu właścicieli decyduje się także na indywidualne instalowanie nietypowych zabezpieczeń. Powszechnym rozwiązaniem jest montowanie urządzeń odcinających: pompy wtryskowe, blokady obwodowe odcinające zapłon, moduły sterujące hydrauliką czy blokady na cewkach ciśnienia sterowania. Nie są to techniki niezawodne, bowiem wprawny złodziej będzie potrafił je obejść, jednak umiejętnie ulokowane z pewnością zredukują ryzyko kradzieży.

Zaawansowanym rozwiązaniem są lokalizatory GPS.

  • To niewielkie urządzenia, które komunikują się drogą radiową z satelitą. Dzięki temu umożliwiają dokładne określenie pozycji pojazdu za pośrednictwem dwóch kanałów: komputera podłączonego do Internetu i telefonu komórkowego – tłumaczy Piotr Majewski z firmy Rikaline, twórcy platformy GpsGuardian.

Urządzenia do lokalizacji dostępne obecnie na rynku wyposażone są w szereg dodatkowych funkcji. Możemy zaznaczyć wybrany obszar na mapie, po przekroczeniu którego uruchamia się alarm. Ponadto, zaawansowane lokalizatory współpracują z innymi systemami zabezpieczeń, np. z immobiliserem. Dzięki temu oprócz monitorowania można zdalnie unieruchomić pojazd.

  • Jednym z rozwiązań, które minimalizuje ryzyko uszkodzenia pojazdu przez osobę niepożądaną, jest zdalna blokada zapłonu. Wysyłając odpowiednią komendę do urządzenia, możemy z dowolnej odległości odciąć zasilanie niezbędne do uruchomienia silnika. Lokalizator jest także kompatybilny z systemem identyfikacji kierowcy – zaznacza Majewski.

Niektóre urządzenia wyposażone są także w mikrofon pozwalający rejestrować rozmowy czy czujnik ruchu dający pełną kontrolę nad pojazdem. Lokalizator umieszcza się w dyskretnym miejscu w pojeździe, dzięki czemu staje się niewidoczny dla złodzieja.

Ochrona paliwa

Coraz częściej, poza fizyczną kradzieżą sprzętu, firmy narażone są też na duże straty spowodowane kradzieżą paliwa. Przykładem może być ostatnia sytuacja na autostradzie A4, kiedy firma budowlana straciła kilka tysięcy litrów oleju. Warto zatem pomyśleć o zabezpieczeniu wlewów paliwa.

Można to robić wykorzystując dwie techniki – instalując siatkowe lub perforowane sitko antykradzieżowe oraz sondy paliwowe w zbiorniku. Pierwsza polega na zamocowaniu sitka za pomocą dwóch wkrętów jednostronnych uniemożliwiających odkręcenie i ma zapobiegać kradzieży zewnętrznej, gdy maszyna jest nieużytkowana. Drugi sposób to wyposażenie baku w sondę paliwową współpracującą z urządzeniami lokalizacji GPS.

  • Pomiar odbywa się w sposób ciągły w trakcie jazdy oraz na postojach. Kontrola spalania, oszacowanie różnicy wlewu i zrzutu paliwa pomoże ustalić miejsce tankowania i utraty jego dużej ilości – wylicza Majewski.

Dzięki temu za pomocą platformy do monitoringu mamy dostęp do wykresów spalania: względem dystansu dla pojazdów poruszających się w trasie (spalanie na 100 km/h) i względem czasu – dla maszyn pracujących głównie w miejscu (spalanie na 1h), co pozwala na dokładną analizę sytuacji.